Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwudziesty piąty

Catherine obudziła się tak samo, jak przez ostatnie dwa poranki. Zęby musnęły jej brzuch. Było figlarne ugryzienie w biodro, gdy majtki były zsuwane. Przeciągnęła się, gdy miękkie włosy łaskotały jej udo. Usta Grahama dotknęły jej intymności i jęknęła. Przesunął ramiona, tak że jej nogi spoczęły na ...