Read with BonusRead with Bonus

Rozdział Sto dwudziesty czwarty

Graham poczuł wodę pieszczącą jego plecy i ramiona. Rozpoznał ciepło pomostu pod swoimi rękami. Podniósł głowę i rozejrzał się, próbując zorientować się, gdzie jest. Wydostał się z wody. Sprawdził siłę swoich nóg, obciążonych narkotykami, i stanął. Powietrze wokół było ciche, przerażająco ciche. Nie...