Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 235

Xena’s POV

"Musimy... stąd... wyjść." Wymusiłam te słowa przez zaciśnięte zęby, ból przeszywał moje żebra z każdym oddechem.

"Gdzie jesteśmy?" Głos Williama był chrapliwy, ledwo słyszalny.

"Nie wiem." Korzystając z klamki drzwi jako podpory, walczyłam z protestami mojego ciała, kiedy wstałam. Każdy ...