Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 68:24 godziny

Punkt widzenia Adriana

Krew mi zamarzła. "Kane."

Głowa Rydera odwróciła się w moją stronę, jego ciało napięło się na dźwięk imienia.

"Zakładam, że jesteś już w Nudzie," kontynuował Kane, brzmiał irytująco zadowolony z siebie. "Znalazłeś wyraźny brak informacji o swoich zaginionych członkach stada?"

...