Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 42: Wolf Likier

Punkt widzenia Adriana

Przemierzałem karczmę. Moja obecność Alfy sprawiała, że rozmowy cichły, a głowy odwracały się, gdy przechodziłem. Zanim dotarłem do ich stołu, Nadia zablokowała mi drogę. Jej twarz wyrażała zaskoczenie i coś na kształt winy.

„Adrian! Nie spodziewałam się, że zobaczę cię tutaj ...