Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 124: Strategia bambusowa

Perspektywa Adriana

Tak nagle, jak się zaczęło, deszcz strzał ustał.

Moje nogi pulsowały tam, gdzie strzały mnie trafiły, krew przesiąkała przez podarte spodnie i zbierała się pod nimi. Pomimo chwilowej ulgi, wiedziałem, że nie możemy się zrelaksować. To był dopiero początek.

"Strzały wrócą za dzies...