Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 50

"To jakiś żart, prawda?" pyta Filip.

"Nie. To nie jest cholerny żart. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego sposobu na zatrucie pokarmowe i zrujnowanie już kiepskiego dnia niż zjedzenie mega-burrito z Manabertos." Przysięgam, jeśli Filip nie zatrzyma się, wyskakuję z samochodu.

Skręca na parking i mówię...