Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 264: Księżyc

Obecny dzień...

Wpatruję się w mężczyzn wokół stołu. Od momentu otwarcia pudełka, moja głowa się ułożyła i myślę teraz prawie jasno. Ogień płonie od moich palców u nóg do czubków palców. Teraz zginam te palce. Ta wściekłość jest gorsza niż polowanie na ludzi, którzy zabili moich rodziców. Nie ma zna...