Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 237: Melina

Z warczeniem podnosi jedno z moich kolan, a potem drugie. Jest to niewygodne przez rozłożone nogi. Nie mam czasu na walkę, zanim jego kutas wejdzie we mnie, a on zaciska uchwyt na pasku. Bulgotam, gdy pasek odcina mi tlen. Po kilku sekundach rozluźnia uchwyt i pozwala mi oddychać. Moje łapczywe odde...