Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4 Wujek Thomas

Michael nawet nie spojrzał na Isabellę, zanim odwrócił się i wyszedł.

Jego wyprostowana sylwetka była pełna intensywnej złości.

Głośny hałas zaskoczył ludzi na korytarzu.

Nikt nie odważył się odezwać, wszyscy patrzyli na jego wściekłą twarz.

Bianca, przez automatycznie zamykające się drzwi sali bankietowej, zobaczyła Isabellę na stole w niechlujnych ubraniach i natychmiast zacisnęła mocno wargi.

Przerażająca myśl, że "Michael dotknął Isabellę" krążyła w umyśle Bianki. Bez zastanowienia, ruszyła za Michaelem.

W sali bankietowej Isabella walczyła, aby zejść ze stołu.

Przed chwilą jej talia prawie została złamana przez uścisk Michaela.

Patrząc na zamknięte drzwi, Isabella nie mogła się powstrzymać i przeklęła ostro, "Michael, ty draniu!"

Udawała dla niego przez trzy lata delikatną żonę, ale w tym momencie wróciła nieokiełznana Isabella ze wsi.

Wtedy wyszła za niego i wykorzystała rodzinę Brownów, aby uratować rodzinę Wilsonów, co było prawdą.

Ale jej miłość do niego też była prawdziwa.

W przeciwnym razie nie poniżyłaby się i nie żyła nędznym życiem w rodzinie Brownów przez trzy lata.

Ale teraz, gdy Bianca wróciła do kraju, Michael znów się z nią splątał, publicznie ją lekceważąc jako panią Brown.

Isabella zdecydowała, że ona i Michael powinni po prostu oboje przegrać!

Isabella kulejąc wyszła z hotelu, stojąc na wejściu, zimny nocny wiatr sprawił, że jej oczy zaszły łzami.

Wyciągnęła telefon i zadzwoniła do wujka, żeby ją odebrał.

Czarny limitowany Bentley szybko przyjechał, robiąc piękny drift przed Isabellą.

Thomas Wilson wysiadł i otworzył drzwi pasażera, "Co się dzieje? Czemu jesteś tu sama? Gdzie jest Michael?"

"Thomas." Jak tylko Isabella zobaczyła Thomasa, jej oczy mimowolnie się zaczerwieniły. Widząc jej skrzywdzony wygląd, Thomas od razu wiedział, że Michael znów ją skrzywdził.

Natychmiast wpadł w furię, "Powiedz mi, jak Michael cię tym razem skrzywdził? Stanę za tobą!"

Kiedy Isabella nalegała na małżeństwo z Michaelem, cała rodzina była przeciwna.

Michael miał wyraźnie zaręczyny z Isabellą, a mimo to był splątany z nieślubną córką rodziny Taylor, Bianką.

Bezduszny człowiek jak Michael nie zasługiwał na Isabellę.

Chociaż był starszy od Isabelli, Thomas tak naprawdę nie był dużo starszy od niej, tylko kilka lat różnicy.

Dlatego od dzieciństwa Isabella uwielbiała się z nim rozczulać.

Słysząc, że Thomas chce stanąć za nią, wszystkie jej emocje wybuchły. Nieświadomie objęła jego ramię, opierając głowę na jego ramieniu i ocierając się o niego. "Thomas, chcę rozwieść się z Michaelem. Pomóż mi znaleźć dobrego prawnika."

Chociaż Thomas nie przejął interesów rodziny Wilsonów, miał pewną pozycję w świecie finansowym.

Prowadził firmę finansową z najlepszym zespołem prawnym w całym Eldoria.

Mówiło się, że szef jego zespołu nigdy nie przegrał sprawy.

Thomas naturalnie rozumiał myśli Isabelli.

Widząc ją zranioną do tego stopnia, że chce rozwodu, wiedział, że Michael musiał zrobić coś niewybaczalnego.

Zimny błysk pojawił się w jego oczach, ale na twarzy miał tylko troskę, głaszcząc jej głowę. "Mówiłem ci od początku, że Michael nie jest dla ciebie odpowiedni, że nie powinnaś się poniżać. Teraz żałujesz, prawda?"

Oczy Isabeli były czerwone i zamglone. "Tak bardzo tego żałuję!" Zatrzymała się, a potem potarła głowę o jego dłoń. "A tak w ogóle, Tomaszu, nie mów o tym teraz wujkom ani dziadkowi. Boję się, że będą tak wściekli, że zabiją Michaela."

Nie chodziło o to, że nie mogła znieść śmierci Michaela; po prostu nie chciała, żeby Tomasz i Daniel mieli kłopoty przez Michaela.

Jak sama mówiła: On nie jest tego wart!

Tomasz kiwnął głową. "Twoi wujkowie są teraz za granicą, a zdrowie Daniela nie jest najlepsze. Gdyby się dowiedział, zachorowałby ze złości. Lepiej, żeby o tym nie wiedzieli. Z twoim młodszym wujkiem tutaj, nie pozwolę ci cierpieć. Ale..."

Isabella wiedziała, co Tomasz chciał powiedzieć. "Nie martw się, znajdę sposób, żeby spełnić życzenie dziadka. Na świecie jest wielu dobrych mężczyzn; nie muszę być z Michaelem."

Może dlatego, że Daniel się starzał, coraz bardziej cenił dziedzictwo rodzinne, zwłaszcza dziecko swojej jedynej córki Grace Wilson, Isabelę!

Wtedy, krótko po śmierci Grace, Indigo przyprowadził swoją kochankę i Biankę do domu.

W tamtym czasie Isabella była młoda i impulsywna, łatwo wpadała w ich pułapki i prawie została wyrzucona przez Indigo.

To rodzina Wilsonów dowiedziała się o tym i zabrała Isabelę z powrotem.

W tamtym czasie Daniel już zabrał rodzinę na wieś, aby żyć w ukryciu. Nikt nie wiedział, że Daniel był kiedyś słynnym Królem Hazardu.

Później wrogowie Daniela ich odnaleźli, a rodzina Wilsonów poniosła ciężkie straty. Aby chronić swoją rodzinę, aby zrobić na złość Biance i jej matce Harper Clark, oraz aby spełnić dziecięce marzenie, Isabella podpisała kontrakt małżeński z rodziną Brownów i zmusiła Michaela do ślubu.

Myślała, że dzięki swojej inteligencji, nawet jeśli Michael na początku jej nie pokocha, będzie ciężko pracować, żeby stworzyć dobre życie i nie martwić się o Daniela.

Ale teraz była na skraju rozwodu!

Próbowała tak bardzo uwieść Michaela i mieć dziecko, głównie dlatego, że nie chciała, żeby Daniel umarł z żalem.

"Nie rób nic pochopnego!" Słysząc jej niebezpieczne słowa, Tomasz nie mógł się powstrzymać i stuknął ją w czoło.

Isabella zakryła głowę. "Nie martw się, Tomaszu. Wiem, co robię. Nawet jeśli się spieszę, żeby mieć dziecko, nie pozwolę sobie cierpieć."

Isabella zawsze była zdecydowana od dziecka. Widząc jej determinację, Tomasz nie próbował jej dalej przekonywać i odprawił ją.

Siedząc na przednim siedzeniu, Isabella spuściła głowę i wysłała wiadomość: [Znajdź mi mężczyznę jak najszybciej, wyższego niż Michael, przystojniejszego, mądrzejszego, lepszego pod każdym względem!]

Wkrótce przyszła odpowiedź: [Isabella, wreszcie wróciłaś? Nie martw się, to łatwe. Załatwię to!]

Michael wrócił do domu Brownów następnego wieczoru.

Po przyjęciu urodzinowym Aidena, rodzina Brownów zazwyczaj miała małe spotkanie.

Gdy tylko wszedł, Aiden uderzył go laską.

"Jak śmiesz wracać? Zobacz, co zrobiłeś. Isabella była tak wściekła, że wyszła. Po co w ogóle wracałeś?"

Słysząc, że Isabella nie wróciła, twarz Michaela pociemniała. Chwycił się za ramię, gdzie został uderzony, i rozejrzał się, ale nie mógł znaleźć Isabeli.

Wyraz twarzy Michaela stał się zimny, a jego głos poszedł za nim. "Nie ma jej tutaj. Gdzie poszła?"

Aiden był tak wściekły, że ledwo oddychał. "Jak śmiesz pytać? Isabella jest twoją żoną. Nawet nie wiesz, gdzie poszła. Co z ciebie za mąż?!"

Previous ChapterNext Chapter