




Rozdział 1 Powraca pierwsza miłość
"Isabella Taylor, jeśli nie możesz mieć dziecka, wynoś się z rodziny Brownów!"
Na przyjęciu urodzinowym Aiden'a Brown'a, Isabella z rodziny Brownów usłyszała, jak ludzie plotkują, że nie może mieć dzieci.
Jej teściowa, Stella Hall, poczuła się zawstydzona.
Spoliczkowała Isabellę publicznie i postawiła jej ultimatum.
Isabella zakryła spuchniętą twarz i otrzymała zdjęcie, gdy opuszczała willę Brownów w hańbie.
Na zdjęciu romantyczne płatki róż były ułożone w kształt serca, a tło urodzinowe z balonów było pięknie kolorowe.
Dziewczyna stojąca w centrum była oszałamiająco piękna, uśmiechająca się słodko i szczęśliwie do kamery.
Zaciskając palce, Isabella była wściekła, ponieważ Michael odmówił udziału w przyjęciu urodzinowym Aiden'a, co spowodowało, że została surowo skarcona.
A jednak, dokładnie przygotował scenę urodzinową dla swojej pierwszej miłości i świętował jej urodziny!
Zaciskając zęby, Isabella odwróciła się, wsiadła do samochodu i odjechała gwałtownie.
Ona też chciała mieć dzieci, ale przez trzy lata małżeństwa Michael nigdy jej nie dotknął. Jak miała zajść w ciążę? Bezpłciowe rozmnażanie?
Ale rodzina Brownów wywierała na nią presję i groziła jej.
Jeśli nie mogła zajść w ciążę, bała się, że nie będzie mogła utrzymać swojej pozycji jako pani Brown w rodzinie Brownów.
W końcu Michael miał tylko nienawiść do niej, a nie miłość.
Gdyby została wyrzucona z rodziny Brownów, on byłby pierwszym, który by to poparł.
Isabella skręciła i wjechała na główną drogę.
Zdjęcie pokazywało fragment tła, a Isabella rozpoznała je jako znany hotel w Evergreen City.
Gdy dotarła, zegar wybił północ.
Isabella otworzyła drzwi, a nad jej głową eksplodował "bang".
Fajerwerki rozświetliły niebo, ich oszałamiające kolory sprawiły, że Isabella poczuła się trochę oszołomiona.
Zacisnęła usta i otworzyła drzwi do sali bankietowej.
Fala żywego hałasu uderzyła ją, a tłum wiwatował. "Całuj, całuj."
Nikt nie zauważył nagłego pojawienia się Isabelli.
W centrum sali bankietowej stał długi stół, wokół którego siedziały cztery osoby.
Każda osoba miała uwodzicielską dziewczynę w ramionach.
A jej mąż, Michael, siedział na miejscu gospodarza, trzymając Biancę Taylor, której długie włosy spływały po plecach.
Jej niewinna i czysta twarz była teraz zaczerwieniona od drażnienia tłumu, a ona patrzyła na Michaela dużymi, wodnistymi oczami.
Michael spotkał jej spojrzenie, jego oczy były czułe i pełne miłości.
Miał delikatny uśmiech na ustach, ale było jasne, że pochodził z serca.
W ciągu trzech lat małżeństwa z Isabellą, nigdy się do niej nie uśmiechnął.
"Kto by pomyślał, że Michael, niepokonany w kasynie, przegra specjalnie, żeby pocałować Biancę!"
"Tak, Bianca. W latach, gdy byłaś za granicą, Michael nie miał wokół siebie żadnych innych kobiet z powodu ciebie. Teraz, gdy wróciłaś, nie możesz go zawieść!"
Słysząc to, twarz Bianki stała się jeszcze bardziej czerwona, a jej spojrzenie na Michaela było pełne czystej miłości.
Od momentu, gdy Isabella zobaczyła twarz na zdjęciu, wiedziała, że tym razem nie będzie mogła utrzymać swojej pozycji jako żona Michaela.
Z żadnego innego powodu, niż że Bianca była pierwszą miłością Michaela, której nigdy nie mógł mieć!
Była też przyrodnią siostrą Isabelli.
Wtedy rodzina Brownów nie aprobowała statusu Bianki, rozdzieliła ich i zmusiła Michaela do poślubienia Isabelli.
W dniu ślubu Bianca odeszła złamana sercem. Gdyby nie dezaprobata Aiden'a, Michael prawdopodobnie opuściłby ślub, aby ją gonić.
Widok ich patrzących na siebie z głęboką miłością zranił serce Isabelli.
Widząc, jak ich głowy zbliżają się coraz bardziej.
Isabella odchrząknęła, przyciągając uwagę wszystkich.
Opierała się leniwie o drzwi, z założonymi rękami, i powiedziała: "Zastanawiałam się, która kobieta ma taki urok, że nie mógł nawet przyjść na urodziny pana Brown'a. Okazuje się, że to ty! Dawno się nie widziałyśmy, moja bezwstydna siostro Bianco! Twoja mama była kochanką, gdy cię miała, a teraz przyszłaś uwieść Michaela. Co, gen kochanki jest dziedziczny? Michael przegrał specjalnie, żeby cię pocałować. Jesteś urodzoną aktorką!"
Bianca była taka sama jak trzy lata temu, zawsze grała ofiarę.
Gdy tylko surowe słowa Isabelli wyszły na jaw, oczy Bianki natychmiast zaczerwieniły się, jakby doznała wielkiej krzywdy. "Isabella, źle mnie zrozumiałaś. Po prostu się bawiliśmy. Na spotkaniu przyjaciół wszyscy zasugerowali grę w karty, a ponieważ hazard na pieniądze wydawał się nudny, postanowiliśmy grać o inne stawki."
Isabella wykrzywiła usta w zimnym uśmiechu.
Rozumiała małe intrygi Bianki.
Bianka subtelnie chwaliła się, że przyjaciele Michaela włączali ją do swoich zajęć, ale wykluczali Isabellę, sugerując, że jako żona Michaela, Isabella była właściwie nikim.
Ale nieważne co, Isabella teraz była żoną Michaela.
Bez względu na to, jak bardzo Michael kochał Biankę, ona nadal musiała nosić etykietę kochanki.
Co więcej, to Isabella była pierwotnie zaręczona z Michaelem.
Miłość Michaela i Bianki nigdy nie była akceptowana przez wszystkich od samego początku!
Isabella była oszałamiająco piękna, miała uderzające rysy, a kiedy szyderczo się uśmiechała, jej aura była przytłaczająca.
Bianka, ze swoją delikatnością, była całkowicie przyćmiona w jej obecności.
„Jeśli lubisz się bawić, przyjdź do mnie. Znam mnóstwo gier, które sprawią, że będziesz chciała więcej!” powiedziała Isabella.
Bianka zacisnęła usta, ukrywając pogardę w oczach. „Isabello, może nie wiesz, ale sposób, w jaki Michael i jego przyjaciele grają w karty, różni się od tego, czego nauczyłaś się na wsi. Jest bardzo skomplikowany; Michael uczył mnie całą noc, a ja nadal nie mogłam go zrozumieć.”
Wszyscy wiedzieli, że Isabella nie była faworyzowana przez swojego ojca, Indigo Taylora. Kiedy była młoda, popełniła błąd, który rozzłościł Indigo, i została wysłana na wieś.
Nie została przywieziona z powrotem, dopóki nie dorosła.
„Nie mogłaś się nauczyć, bo jesteś głupia, spędzając cały czas na myśleniu o tym, jak uwodzić mężczyzn,” bezlitośnie ujawniła Isabella. „A ja gram w karty od dziecka. Nieważne, jak trudna jest gra, dla mnie to bułka z masłem.”
Bianka, wielokrotnie upokarzana, nie mogła zachować spokoju.
Spojrzała na Isabellę ze łzami w oczach, „Isabello, wiem, że nigdy mnie nie lubiłaś, myśląc, że ukradłam miłość taty. Kiedy byłyśmy dziećmi, zepchnęłaś mnie ze schodów, prawie sprawiając, że spędziłabym życie na wózku inwalidzkim. Teraz jesteś zazdrosna o moją przeszłość z Michaelem i fałszywie oskarżasz mnie o uwodzenie go. Zostałam za granicą przez trzy lata, żeby zrobić ci miejsce. Dziś to tylko zwykłe spotkanie przyjaciół. Czy to, że jesteś panią Brown, oznacza, że musisz ograniczać podstawowe kontakty społeczne Michaela?”
Potem spojrzała na Michaela ze łzami w oczach, „Michael, jeśli tak jest, to nie powinniśmy się więcej widywać. Boję się... Boję się, że Isabella znów mnie źle zrozumie.”
Od momentu pojawienia się Isabelli, Michael ani razu na nią nie spojrzał.
Dopiero teraz spojrzał na nią zimno, „Ona nie ma prawa mnie kontrolować. Jest tylko nieistotną osobą; kto się przejmuje, czy źle zrozumie.”
Bianka instynktownie uśmiechnęła się, ale starała się powstrzymać. „Michael, nie mów tak o Isabelli...”
Michael podniósł rękę, żeby poklepać ją po głowie, patrząc na Isabellę oczami zimnymi jak lód. „Wynocha. To nie miejsce dla ciebie!”
Isabella była tak wściekła, że się roześmiała, jej oczy były zimne. „Ten tandetny hotel rzeczywiście nie jest dla mnie odpowiedni. Michael, świętując urodziny swojej pierwszej miłości Bianki, nie mogłeś wybrać lepszego miejsca? Czy Bianka nie zasługuje na najlepszą salę bankietową w Hotelu Grand Majestic?”
Hotel Grand Majestic był najbardziej luksusowym hotelem w Evergreen City.
Najlepsza sala bankietowa tam mogła bezpośrednio gościć państwowych gości.
Chociaż Bianka wiedziała, że nie zasługuje, usłyszenie tego tak bezpośrednio od Isabelli nadal sprawiło, że poczuła się źle.
Zwłaszcza że Isabella ciągle podkreślała swój status jako pani Brown, to było jak policzek dla Bianki.
Bianka była wściekła, ale nie mogła nic powiedzieć, czując się całkowicie stłamszona!
Michael zmarszczył brwi i spojrzał na Isabellę, „Zamknij się!”
„Dobrze.” Isabella posłusznie się zamknęła, podeszła w swoich wysokich obcasach i z pogardą spojrzała na zagniecenie na jego spodniach, które powstało przez to, że Bianka siedziała mu na kolanach.
„Wyrzuć te spodnie. Są tak pomarszczone, że nawet włóczęga by ich nie założył!”
Jednym zdaniem obraziła ich oboje.
Wszyscy wokół zamarli; słowa Isabelli były rzeczywiście ostre!
Isabella nie przejmowała się tym, jak bardzo brzydko wyglądała twarz Michaela i przysunęła krzesło, żeby usiąść obok niego.
Elegancko skrzyżowała nogi, „Fajerwerki się skończyły, karty zostały rozegrane, czy nie czas iść do domu?”
„Do domu?” Głębokie oczy Michaela wystrzeliły dwa ostre, szydercze spojrzenia. Usiadł prosto, górując nad Isabellą, emanując poczuciem ucisku. „Do domu po co? Żeby oglądać, jak zachowujesz się jak suka w rui, próbując uwodzić mnie na wszelkie możliwe sposoby?”
Isabella była wściekła.
Ale jej osobowość była taka, że im bardziej się złościła, tym jaśniejszy stawał się jej uśmiech.
Bez względu na to, jak bardzo bolało ją w środku, nigdy nie przyznałaby się do porażki na zewnątrz.
„Jako mój mąż, czy to nie twoje obowiązki? Jeśli nie możesz tego zrobić, to naturalnie muszę się bardziej postarać.”