Read with BonusRead with Bonus

Błogosławieństwa.

Wjeżdżamy do garażu, a mama i ja wyskakujemy z auta i biegiem lecimy na górę, żeby się przebrać. Na szczęście nie wpadam na nikogo po drodze. Zakładam, że wszyscy są gdzieś na dole. Chowam strój pod łóżkiem w samą porę, gdy drzwi zaczynają się otwierać. Mason wsadza głowę do pokoju, zanim wejdzie ca...