Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 117

„Przepraszam, Luno.” Jen ukłoniła się. „Ale to już czas,” oznajmiła. „Gdzie jest Marco?” zapytała. „Jestem tutaj,” odpowiedział. „Musiałem uspokoić River, wie, że coś jest nie tak.” wyjaśnił. „Cóż, musimy cię przygotować.” powiedział Blasé. „Chodź, Silas, Zack i Doltyn czekają na nas.” Marco skinął ...