Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 100

„Wasze Wysokości, tam są niedźwiedzie...” mężczyzna urwał, zatrzymując się i otwierając szeroko usta. Przetarł oczy. „Czy ja widzę jakieś zjawy?” zapytał. „Tylko jeśli ja też widzę zjawy. Jak długo to było, bracie?” Babaloo parsknął. „Uuggg...” Mimi jęknęła. „Kolejny wielki, głupi niedźwiedź?” Baba...