Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 154

Michael POV

Strużka krwi spływała po mojej klatce piersiowej. Poza tym byłem cały. Patrzyłem, jak Malik powoli zmienia się w ludzką formę, jego oddech był trochę nierówny, gdy leżał w ziemi. Usłyszałem trzask, gdy złamały się żebra, kiedy go rzuciłem. Jęknął i przewrócił się na bok, jego prawa ręka...