Read with BonusRead with Bonus

94

Lucas jechał, jakby droga należała do niego. Światła miasta rozmywały się, złote i czerwone smugi migały przez przednią szybę. Siedziała sztywno na siedzeniu pasażera, lekko dotykając skaleczenia na szyi. Chciała mu powiedzieć, żeby zwolnił, ale jego ścisły uścisk na kierownicy sprawił, że milczała....