Read with BonusRead with Bonus

76

Wyszłam z łazienki, zbierając włosy w niedbały kok, kiedy wracałam do pokoju. Powietrze było teraz chłodniejsze, albo może to tylko ja wreszcie pozwalałam sobie na odczucie zmęczenia. Tak czy inaczej, na dzisiaj miałam już dość.

Lucas nadal stał w tym samym miejscu przy oknie, tylko tym razem odsta...