Read with BonusRead with Bonus

69

Obudziłam się, zanim słońce w pełni wkradło się do pokoju, delikatne poranne światło rzucało miękkie cienie na ściany. Lucas wciąż spał, oddychając równomiernie i spokojnie obok mnie. Przez chwilę nie ruszałam się, tylko leżałam tam, słuchając ciszy domu.

Prawie znowu zasnęłam, kiedy nagłe pukanie ...