Read with BonusRead with Bonus

40

Drzwi do łazienki otworzyły się, a on wyszedł, naciągając białą koszulę na ramiona, jego ręce poruszały się w taki swobodny, niemal leniwy sposób, który jakoś wyglądał na idealnie dopracowany. Odchrząknęłam, szybko wstając i zsuwając się z łóżka, starając się nie patrzeć na to, jak koszula rozciąga ...