Read with BonusRead with Bonus

Operacja Blondynka

Deszcz przestał padać, ale ulice wciąż lśniły od pozostałych kałuż, migoczących pod blaskiem porannych latarni. Olive szła z rękami wsuniętymi w kieszenie kurtki jeansowej, włosy związane w niechlujny kok pod czapką. To byłoby latarnia, gdyby nie była zakryta.

Nie chciała się wyróżniać.

Przystanek...