Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 77

Następny tydzień był wyczerpującą symfonią obolałych mięśni, uporczywych bólów głowy, niekończącego się potu i tych okropnych proteinowych koktajli, które Kat uparcie przygotowywała. Gdybym musiała wypić jeszcze jeden z tych ohydnych mikstur, mogłabym wybuchnąć. Mimo to Kat miała rację; były dobre ...