Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 68

"Nie zatrzymuj się, nie zatrzymuj się," powtarzałam w myślach jak mantrę, używając jej, by odpędzić przytłaczający strach. Biegnąc przez las, wokół mnie odbijały się warkoty i trzaski pobliskich wilków. Gęsty, miedziany zapach w powietrzu nie potrzebował wyjaśnienia.

Strach ściskał mnie tak mocno, ż...