Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 92

Perspektywa Isolde

Najpierw przywitał mnie nieznany sufit. Biały, sterylny, zdecydowanie nie moje mieszkanie ani penthouse Ezry. Moje myśli były zamglone, jakbym próbowała patrzeć przez mętną wodę. Szpital. Byłam w szpitalnym pokoju.

Próbowałam uporządkować myśli, ale zamęt krążył we mnie. Dlaczeg...