Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 88

Perspektywa Isolde

Obudziłam się zaskakująco wypoczęta, mimo wszystkiego, co się wydarzyło. Wspomnienie dotyku Ezry, jego bliskości, a potem jego ostatecznego odrzucenia, wciąż tkwiło w mojej głowie. Moja wilczyca, Lyra, była niezwykle cicha od zeszłej nocy, być może tak samo zdezorientowana jak ja...