Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 288

Ezry's POV

Usiadłem na siedzeniu pasażera i zapiąłem pas, a moje oczy natychmiast skierowały się na Oriona za kierownicą. Coś było z nim nie tak - od momentu, gdy wsiadłem do samochodu, miał na twarzy ten głupi uśmiech.

"Co to za idiotyczny uśmiech na twojej twarzy?" zapytałem bezpośrednio, nie ma...