Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 279

Perspektywa Isolde

Moja skóra paliła się pod nieustępliwym spojrzeniem Ezry. Za każdym razem, gdy zerkałam w jego stronę, te stalowoszare oczy były utkwione we mnie z taką intensywnością, że serce waliło mi jak młotem.

"Dobra, co do diabła?" w końcu wybuchłam, odwracając się do niego całkowicie. "...