Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 266

PERSPEKTYWA ISOLDE

Stałam przy drzwiach wejściowych, a mój żołądek skręcał się z mieszanki ekscytacji i lęku, gdy po raz setny tego ranka żegnałam się z rodziną.

"Mamo..." powiedziałam, sięgając po jej ręce. "Mówiłam ci już milion razy dzisiaj, że będę w porządku, obiecuję. Musisz mi tylko obiecać...