Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 251

Perspektywa Ezry

Podniosłem wzrok znad biurka, gdy Orion wszedł do mojego gabinetu. Jego wyraz twarzy, jak zawsze, był nieczytelny. Ale coś było dziś w nim inne—delikatne napięcie w jego ramionach, lekkie zaciśnięcie wokół oczu, które nauczyłem się rozpoznawać po latach wspólnej pracy.

"Spotkanie ...