Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 128 - Poranek weselny Część 1

POV Amelii

Bip bip bip...ugh, głupi budzik. Jeszcze pięć minut. Nie spałam zbyt dobrze. Łóżko w rezydencji Carringtonów było wystarczająco wygodne, ale brak ramion Nathana wokół mnie był bardzo odczuwalny.

Nagle otwieram oczy w szoku, zdając sobie sprawę, że dzisiaj jest dzień ślubu.

Jestem zdene...