Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 136

Perspektywa Erin

Bukiet wyślizgnął mi się z palców, uderzając o podłogę z cichym stukotem. Płatki rozproszyły się po wypolerowanym drewnie jak krople krwi. Wpatrywałam się w Dereka, niezdolna przetworzyć tego, co właśnie powiedział, mój umysł odmawiał przyjęcia słów, które opuściły jego usta.

Świa...