Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 3

Współczesność

Nicol

Wciąż siedzę na schodach Muzeum Sztuki Metropolitalnej, zamarzając z zimna, ale po prostu nie miałam jeszcze odwagi wrócić do środka. Powinnam zebrać się na odwagę, nie mogę sobie pozwolić na chorobę. Wytarłam łzy, wzięłam torbę i wspięłam się po schodach. Nigdy nie myślałam, że zobaczenie go ponownie wywoła u mnie taką reakcję, ale właśnie zdałam sobie sprawę, jak bardzo Nikki przypomina jego. Jestem pewna, że jedyną rzeczą, którą odziedziczyła po mnie, są jej umiejętności taneczne, poza tym była cała jak jej ojciec. Weszłam do muzeum i od razu skierowałam się do łazienki, musiałam poprawić makijaż. Naprawdę mam nadzieję, że Karen nie będzie w łazience. Weszłam do łazienki, sprawdziłam makijaż, zrobiłam kilka poprawek, a potem weszłam do kabiny. Słyszałam, jak więcej kobiet wchodzi do łazienki, a potem zaczęły rozmawiać i usłyszałam głos Karen. „Nie uwierzycie, on naprawdę przedstawił mnie komuś, mówię wam, wracam z nim do domu.” „Nie sądzę, dziewczyno, Nicolas nie zabiera swoich randek do domu, pieprzy je przed imprezą, a potem wychodzi sam.” „Brzmi, jakbyś mówiła z doświadczenia?” zapytała Karen. „Tak, wiesz, że przechodzi przez dziewczyny jak normalni ludzie przez papier toaletowy, prawda?” „Ale nie przedstawiłby mnie komuś, gdyby nie miał żadnych planów, prawda?” „Dobra, pozwól, że zapytam, czy to był mężczyzna czy kobieta?” „Ruda i wszyscy wiecie, jak on czuje się do rudych.” powiedziała Karen. „No to nie wiem, chciałam powiedzieć, że prawdopodobnie próbował zrobić tę osobę zazdrosną, ale jeśli to ruda, może będziesz miała szczęście.” powiedziała inna dziewczyna.

Czułam, jak łzy znowu spływają mi po twarzy. Nie mogę tego zrobić. Po prostu pójdę do mojego stołu, podziękuję lekarzom, którzy tam są, a potem wyjdę. Jestem pewna, że będę miała lepszy czas z Nikki niż tutaj. Kiedy byłam pewna, że droga jest wolna, wyszłam, ponownie nałożyłam szminkę, umyłam ręce, a potem wyszłam z łazienki. Zobaczyłam Nicolasa stojącego przy barze, ale go zignorowałam, nie byłam gotowa na kolejne spotkanie z nim, to po prostu za bardzo boli, wyraźnie wciąż go kocham. Nie wiem jak, wątpię, przecież przez ostatnie 12 lat nie byłam na żadnej randce, a jedyne orgazmy, jakie mam, to te z mojego wibratora, więc go zignorowałam i poszłam szukać mojego stołu.

Kiedy znalazłam stolik z innymi lekarzami, przywitałam się ze wszystkimi i próbowałam wymyślić wymówkę, żeby się stamtąd wymknąć, ale nie chcieli przyjąć moich przeprosin. „Przynajmniej zjedz coś najpierw,” powiedział starszy lekarz. „Tak, kochana, zjedz, będziemy ci towarzyszyć.” Na końcu usiadłam i zaczęliśmy rozmawiać o szpitalu, a ja faktycznie zaczęłam się dobrze bawić, ale jedna rzecz mnie irytowała - moje ciało nadal wiedziało, kiedy Nicolas był blisko, czułam to. Brzmi to głupio, wiem, ale naprawdę czułam, kiedy był w pobliżu. Przystawka została podana bez żadnych nowych incydentów, co mnie bardzo uspokoiło. Przed podaniem dania głównego nadszedł czas na przemówienia i podziękowania dla osób, które przyczyniły się do działalności charytatywnej. Nawet nie wiedziałam, że to było na cześć działalności charytatywnej. A ta działalność była dla ludzi, którzy nie mogą sobie pozwolić na leczenie w szpitalu Bellevue, w którym pracowałam. Jak mogłam tego nie wiedzieć? Teraz rozumiem, dlaczego wszyscy lekarze tu byli. Ale potem podziękowano głównemu darczyńcy i wezwano go na scenę, a był nim nikt inny jak Nicolas Brown. Wszedł na scenę i wyraźnie unikał patrzenia na nasz stolik. Podziękował ludziom siedzącym przy moim stoliku, ale nie spojrzał na nich, prawdopodobnie dlatego, że nie chciał mnie zobaczyć. Nie mogę uwierzyć, że nadal jest na mnie zły, ale z drugiej strony, ja nadal mam złamane serce, więc to ma sens.

Kiedy zszedł ze sceny, podszedł do naszego stolika i osobiście podziękował wszystkim lekarzom. Kiedy dotarł do mnie, powiedział: „Nie wiedziałem, że jesteś lekarzem, Nicol.” Zanim zdążyłam odpowiedzieć, inny lekarz powiedział: „O nie, ona nie jest lekarzem, jest pielęgniarką w naszym szpitalu, najbardziej pracowitą pielęgniarką, jaką kiedykolwiek spotkasz.” „Pielęgniarką?” To go bardzo zaskoczyło, widziałam to na jego twarzy. Ale potem przywitał się ze wszystkimi i odszedł od naszego stolika, zostawiając mnie w kompletnej ciszy, bo naprawdę nie wiedziałam, co mu powiedzieć. „Znasz go, kochana?” zapytała jedna z żon lekarzy. „Dawno, dawno temu, tak.” „Och, gdybym była tobą, trzymałabym się od niego z daleka, jest niezłym łamaczem serc, ale to tylko plotki, które słyszałam.” „Nie martw się, nie jestem w jego typie.” „Bzdura, jesteś piękna.” „Dziękuję.” Nie chciałam mówić, że nie interesują go rudowłose. Podano danie główne i wszyscy rozmawialiśmy podczas jedzenia. Między daniem głównym a deserem otwarto parkiet do tańca, a wtedy nasza piosenka zaczęła grać i poczułam, jak łzy szybko napływają mi do oczu, ale najgorsze było to, że ktoś stuknął mnie w ramię. Kiedy się odwróciłam, Nicolas stał za mną. „Czy mogę prosić do tańca?” Nie chciałam robić sceny, więc wzięłam jego rękę, a prąd, który przez nas przeszedł, był czymś, o czym tylko książki piszą. Jestem pewna, że on też to czuł, ale nie powiedział ani słowa, tylko poprowadził mnie na parkiet. Jak tylko znalazłam się w jego ramionach, poczułam się jak w domu, po raz pierwszy od 12 lat czułam się jak w domu. Aż do momentu, kiedy się odezwał.

Previous ChapterNext Chapter