Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 265

Nicolas

Kiedy Nicol opuściła moje biuro, podszedłem do biurka, aby przejrzeć kontrakt, który przesłał Luther. Nawet go nie otworzyłem, gdy usłyszałem zamieszanie przy drzwiach i krzyczący głos Karen: „Ty suko!” Gdy wyszedłem z biura, Nicol krzyknęła do Karen: „Zostaw mnie w spokoju, Karen.” Tylko J...