Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 188 Przepraszam, że czekam

Rachel's POV

Ciszę, która nastała po ostrzeżeniu Cartera, przerwał zszokowany oddech Giny. "Madison i Kael? Tutaj? Teraz?"

Zmusiłam się, by zachować spokój mimo ostrego dreszczu strachu, który przeszył mnie na wskroś. Moje dłonie lekko drżały, ale zacisnęłam je w pięści po bokach.

Kiedy wszyscy ...