Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 156 On cię kocha, Rachel

Rachel's POV

Obudziłam się z gwałtownym wdechem, moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. Ból, który mnie rozdzierał, zniknął, ale nie byłam tam, gdzie się spodziewałam.

Wspomnienia wróciły — kły, krew, czerwone oczy zbuntowanych wilków otaczających mnie.

Usiadłam gwałtownie, serce waliło ...