Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 152

Ava

Zapach uderzył mnie, zanim zakończyło się pukanie.

Świeża sosna. Popiół. I ten ostry, jadowity podtekst, którego nigdy nie zapomnę.

Silas.

Moje ciało zareagowało szybciej niż mózg, otwierając drzwi. Ale nikogo tam nie było.

Tylko jedno czarne pióro na drewnianej podłodze.

Serce mi zamarło....