Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 143

Ava

Powietrze było inne następnego ranka - zbyt ciche, zbyt spokojne. Rodzaj złowrogiej ciszy, która sprawiała, że każdy instynkt we mnie drgał. Stałam na balkonie domu stada, obserwując horyzont, gdzie drzewa stały jak strażnicy. Wyglądały tak samo, ale nie mogłam pozbyć się uczucia, że coś czeka ...