Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 37: Nieoczekiwany gość

Perspektywa Matthew'a

Stado Quinna było najbliżej, więc pojechałem tam sam. Znalazłem go samotnego na podwórku, z pustą butelką zwisającą z palców, a trzy inne leżały rozrzucone wokół jego stóp. Jego oczy były puste, wpatrzone w nicość.

"Matthew." Nawet nie podniósł wzroku. "Nie spodziewałem się, ...