Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 242

Punkt widzenia Augustina

Stałem przed lustrem w pełnej długości w moich kwaterach, poprawiając kołnierzyk mojego formalnego munduru.

"Wyglądasz przepięknie," powiedziała Berry cicho zza moich pleców.

Nasze oczy spotkały się w odbiciu lustra. Pomimo jej uśmiechu, widziałem zmartwienie czające się ...