Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 195: Struny marionetki

Punkt widzenia Augustina

Studiowałem młodego człowieka przede mną, zauważając cechy, które odziedziczył po ojcu, choć teraz były one czerwone i spuchnięte od płaczu. Pomimo jego zdrady, coś we mnie zmiękło na widok tego załamanego nastolatka.

"Przynieście mu sok," rozkazałem strażnikowi stojącemu ...