Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 87

„Kim ty, kurwa, myślisz, że jesteś, żeby kłaść na mnie ręce? Jesteś w moim mieście, pamiętaj, twój wujek już tu nie rządzi, teraz ja rządzę i dbam o bezpieczeństwo ich oraz ich rodzin. Czego chcesz?” zapytałam go, nawet nie wyciągnęłam broni, nie musiałam.

„Dlaczego wszyscy wspieracie bezwartościow...