Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 156: Pachniesz jak inna kobieta

Perspektywa Avy

Przemierzałam podłogę w willi tam i z powrotem przez godziny. W tę i z powrotem, w tę i z powrotem. Zegar na kominku wskazywał dziesięć po dziesiątej.

Blake powiedział "dzisiaj wieczorem". Wciąż bez Blake'a.

Moja jedwabna koszula nocna - ta prawie przezroczysta - zwisała z moi...