Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 120

Punkt widzenia Avy

Nie mogłam mówić. Ledwo mogłam oddychać. Ból promieniował od zanikającego znaku Jacksona falami, które sprawiały, że moje widzenie się rozmazywało. Moje ciało drżało niekontrolowanie, a łzy napływały do oczu.

„Znak,” w końcu wykrztusiłam. „Czuję się jak cholerny srebrny drut...