Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 56

Benjamin odgarnął jej włosy z twarzy, szepcząc, żeby się uspokoiła. "Myślę, że mam coś, co usunie farbę, barwnik, czy cokolwiek to jest. Jest tu prysznic," powiedział, ocierając jej łzy. "Może ktoś zrobił sobie żart, a ty wzięłaś złą butelkę?" zasugerował, jakby próbował zrozumieć, jak to się stało....