Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 147

„Nie,” odpowiedziała Linda, łapiąc oddech.

To był jej sygnał, żeby wszystko przerwać, pomyślała, ale Nicholas był tuż obok, jego erekcja ocierała się o jej wejście. Nie było mowy, żeby pozwoliła mu przestać, nawet jeśli zdrowy rozsądek mówił jej inaczej.

Nicholas czuł dokładnie to samo. Nic nie mogł...