Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 145

"Zaraz tam będę," zawołała Linda ze swojego pokoju, słysząc dzwonek do drzwi. Kto mógł ją odwiedzać tak wcześnie rano? Mogła założyć się o wszystkie swoje oszczędności, że to nie był gość, który chciał wynająć pokój w pensjonacie. To zdarzało się bardzo rzadko. Powoli ruszyła w stronę drzwi, patrząc...