Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 228

AURORA

Ścisnęłam rękę Lawrence'a pod stołem, wstrzymując oddech, gdy spojrzałam na rodziców. Jadalnia pachniała pieczoną dziczyzną, ziemniakami i leśnymi warzywami, ale ledwo mogłam cokolwiek poczuć.

"Tato, Mamo," wzięłam głęboki oddech, "Lawrence i ja zdecydowaliśmy się zostać w moim zamkowym apa...