Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ STO PIĘĆDZIESIĄT DWA

KYLE

„Daj spokój,” powiedziałem, patrząc na metkę z ceną jakby mnie osobiście obraziła. „Chcesz mi powiedzieć, że ta mała torebka uwielbionych rybich płatków kosztuje więcej niż butelka starzonej whisky?”

Dziewczyna za ladą próbowała się nie śmiać. Nie udało jej się. Spektakularnie.

„To organiczn...