Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 62

Dom wydaje się trochę za cichy. Posprzątałam swój pokój, uporządkowałam kuchnię i nadal żaden z chłopaków nie wyszedł ze swojego pokoju.

Trudno oddychać, to taki rodzaj ciszy, który dusi.

Stoję w kuchni, wpatrując się w kanapki z kurczakiem, które właśnie skończyłam robić. Układam je na talerzach ...