Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57

Moja klatka unosi się, gdy na niego patrzę.

Jego usta są mokre od pocałunku, a oczy szeroko otwarte, szalone.

"To było więcej niż pocałunek," szepczę, przyciskając palce do ust i poprawiając spódnicę sukienki.

Jego oczy pożerają mnie, biorąc w siebie moje usta, a potem resztę mojego ciała. Kiwa g...