Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 50

Biorę długi łyk z butelki. Smakuje teraz jak woda, choć szampan nigdy nie był taki zły.

Aiden musiał zejść na dół i przynieść dwie kolejne butelki, kiedy szybko skończyliśmy pierwszą. Szarpnął za krawat na kołnierzu i poluzował go.

Siedzimy na podłodze w mojej sypialni, opierając się plecami o łóż...